Przejdź do głównej zawartości

Seria "Fundamentalista"




    Setki lat w przyszłość.
    Ziemia podzieliła się. Jest teraz Nowy Świat i Stary Świat. Jednak każdy z nich zadrży w posadach.
Po ulicach krążą Mroczni Kaci, którzy są odpowiedzialni za egzekwowanie Najwyższego Prawa. Każdy, kto je złamie, jest zabierany przez Katów.

    Joy Carter ucieka z laboratorium w Nowym Świecie. Po latach eksperymentów wreszcie przebudziły się w nim moce, których tak usilnie szukano.

    Naukowcy mylili się, myśląc, że dadzą radę.
    Mroczni Kaci mylili się, myśląc, że mają kontrolę nad Fundamentalistami.
    Mroczny Zwierzchnik mylił się, sądząc, że może oprzeć Imperium na strachu i grozie.
    Świat zadrży w posadach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niepisarstwo = nieróbstwo

Czyli o tym jak dłuższa przerwa w pisaniu wpływa na nasz warsztat     Jedną z pierwszych rad, jakie otrzymałam po wejściu na forum literackie, było: "Pisz i czytaj codziennie. Ustal limit np. trzysta słów dziennie pisania i kilka stron książki do przeczytania" I przyznam, że w pierwszej chwili aż jęknęłam. "Jak to? Codziennie? Ale co gdy nie mam weny?". Na początku wydawało się to problemem nie do przejścia, ale zrozumiałam o czym mowa, gdy próbowałam po długiej przerwie powrócić do kilku projektów na Wattpadzie. Ku mojemu przerażeniu okazało się, że w ogóle nie potrafię wejść na nowo w rytm, nie mówiąc o szczegółach, które gdzieś umknęły.     Tu nasuwa się pytanie - co zrobić, gdy nie mam weny? Odpowiedź jest bardzo prosta. Pisać.      Nasz mózg działa w zaskakujący sposób - gdy go ćwiczymy odpowiednio, a w szczególności pamięć długotrwałą, to jesteśmy w stanie zapamiętać coś na długie lata, ale należy codziennie powtarzać i ćwiczyć, aż w ko...