Przejdź do głównej zawartości

Pył życia


    Nie wszystko pyłek co lata. Czasami w powietrzu unoszą się Drobiny Fałszu, które oszukują zmysły. Wprawiają w zamęt bodźce. Gleba wyciąga swe ramiona nieporadnie, ale to tylko Pył Brudu, który osiada i zabiera zielone piękno.

    Pył Prawdziwości rozprzestrzenia się na Skrzydłach Szlachetności. Najprzeróżniejszych są kolorów, a wielu z nich ludzkie oczy nie widziały. Kalejdoskop barw, wśród których przemieszczają się prawdziwe drobiny, gotowe zasiać się w glebie i utworzyć nowe życie.

    Świeżemu istnieniu czasami trzeba pomóc. Robią to one – latając, zbierając nektar. Wracają do domu, po drodze obdarowywając sąsiadów podarkami. Takie liczne, chociaż małe, ale wciąż znikają. Zawsze potrzebne.


    Pszczoły miodne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Niepisarstwo = nieróbstwo

Czyli o tym jak dłuższa przerwa w pisaniu wpływa na nasz warsztat     Jedną z pierwszych rad, jakie otrzymałam po wejściu na forum literackie, było: "Pisz i czytaj codziennie. Ustal limit np. trzysta słów dziennie pisania i kilka stron książki do przeczytania" I przyznam, że w pierwszej chwili aż jęknęłam. "Jak to? Codziennie? Ale co gdy nie mam weny?". Na początku wydawało się to problemem nie do przejścia, ale zrozumiałam o czym mowa, gdy próbowałam po długiej przerwie powrócić do kilku projektów na Wattpadzie. Ku mojemu przerażeniu okazało się, że w ogóle nie potrafię wejść na nowo w rytm, nie mówiąc o szczegółach, które gdzieś umknęły.     Tu nasuwa się pytanie - co zrobić, gdy nie mam weny? Odpowiedź jest bardzo prosta. Pisać.      Nasz mózg działa w zaskakujący sposób - gdy go ćwiczymy odpowiednio, a w szczególności pamięć długotrwałą, to jesteśmy w stanie zapamiętać coś na długie lata, ale należy codziennie powtarzać i ćwiczyć, aż w ko...